Jakbyście mieli puknąć jakąś superbohaterkę, to jaką? Bo jest ich całkiem sporo, ale one są takie troszkę niepewne, bo na przykład obawiałbym się, czy she-hulk nie złapie mnie swoją she-cipą za he-śliwę i musiałbym powiedzieć 'pani kochana, co pani'XD Kobieta kot bezpieczniejsza, bo jest szansa na lizanie sadzonych w czasie żęcia poletka, hihihihi, ale z supermocami średnio, prócz - nie wiem - chłeptania mleczka (hehe)xD Co tam jeszcze – Łonder Łoman wydaje się spoko z tym kurwa lassem, ale pewnie też by kombinowała 'dobrze ci? No dobrze ci? No powiedz noooo' A ja nie mógłbym kłamać i musiałbym krzyczeć 'co sie pytosz jak ci wiszo moje gile na paskudzie'xD Blek Łidoł to już bezsens totalny, po prostu babaXD Supergirl może jeszcze, blond idiotka z koledżu, wiecie, czerwony kubek z piwem i na pierwszej randce nagrywany pornos, jak mi lata przy tobołachXD Się zesrałem, Batgirl nie chcę, bo ktoś zrobił wersję, w której wygląda jak Żorż Flojd, a jak widzę coś, co mi się z nim kojarzy, to przypominam sobie, że istnieją murzyni i mnie to wkurwiaXDDDD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz