SHI PEI PU - dzisiaj troszkę historii, Nieuki ZajebaneXD Sipejpu to był facet chińczyk, co w teatrze grywał baby, a zakochał się w NIEJ Francuz z ambasady, co miał z NIĄ romansXD Tylko wiecie, heheheheheheXD HeheheheheheheXD HEEEEEEEHEHEHEHEHEHExD Albo Sipejpu musiał być nieźle sprytny, albo ten Francuz był mało wymagajoncyXD Co on nie chciał nawet mlasnąć w mokre gile świńskim ryjem?XD NIE MA CIPY - FAJN BAJ MIxD Opcjo mogło być walenie w sztinker, bo kto by nie chciał – ładna Chinka przykrywa porcelanową twarz wachlarzem i mówi "Och czing penk Fransła, oddam Czing sienk w pupu" - a to co kurwa dyndo - "Ach, to tylko moje wargi sromowe większe, wybacz" - sakreble, to wygląda jak podgardleXD Historia tej pięknej miłości trwała latami, Chińczyk nawet mu wysłał zdjęcie ich dziecka. "To jo mom syna? - No przecież żeś mi naślumtoł w pekińskiej - A to nie była dupa? - No jak dupa, co Ty, hihihihi <wachlarz>" Potem się dowiedział, że to był facet, że szpieg i chciał się zabić, a ja dzięki temu dzisiaj mogę się zesrać i jak patrzę na jego foty na wiki, to od razu kurwa widać, że to chłopXDDDDDDD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz