wtorek, 1 października 2013

Wziołem i sie zesralem cz 357 XD

Kiedyś był taki płot, a za nim wielki pies i ja myślę 'nie mozna przechodzić, ale jestem wiedźminem na przykład, no nie, to przejdę'XD Wchodzę za płot, a tam stoi ten pies, to sobie jednak myślę 'nope' i z powrotemXD Całe szczęście, że na mnie nie biegł, bo odczułbym dyskomfort i raczej nie uciek szczęsliwieXD Się zesrałem, igrałem ze śmiercia, nie bałem sie a potem jednak życie wazniejszeXD Dziecko rozszarpane przez wilczura, jego mamo, nie masz dziecka, powodzenia w życiuXD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz