środa, 16 lipca 2025

Wziołem i się zesrałem 843xD

Dzisiaj jadę samochodem, a tam na ulicy baba-satyr – nogi jakieś pokurwione, cofnięta dupa, piersiaczki, pochylony chód – i już chcę okno otwierać i krzyczeć HAHA RETAAAAARD i rzucić ją puszką po piwie a tu im bliżej, tym lepsze te milkersy, krąglutkie takie, opięte sweterkiem, mordeczka ładnej dziewczyny, dupsko odstające od kości i finalnie chciałem się zatrzymać i zapytać, "czy ty w ogóle jesteś chora?" ale finalnie jednak doszłem do wniosku, że wracam do domu się zesrać, bo chyba mam jakiś fetysz związany z porażeniem mózgowym, czy czterokończynowym, czy cośXD Obawiam się, zaraz będę tym gościem co szepcze do downów z cipą 'e, pst, chcesz się jebać z normalnym?' a ona wiecie "AAAAAAAAA" i kurwa do mamy palcem na mnie i ŁEBE BUEBŁO A BŁUBŁO E ŁEBEBŁUBŁO, a ja na spokojnie 'niech pani uspokoi to pierdolnięte dziecko, bo się nie czuję komforotowo' - i oczko do dałniary i do auta i do domu zmienić blachy i przemalować karoserięXD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz