piątek, 11 lipca 2025

Wziołem i się zesrałem 841xD

Idę kiedyś przez Kraków z kolegą imieniem Krysia, kochany był bardzo, mieszkał tam dłużej – jesteśmy zapierdoleni prochami, średnio widzimy na oczy, a tu ledwie patrzę, mija mnie jakaś baba i sie do mnie tak miło uśmiecha, no to ja też do niej sie uśmiecham, a kolega do mnie JASIU KURWA TO JEST FUKARA, co ty sie do niej śmiejesz, Jasiu, kurwa, ją żule obracają za fajkę, JASIUxD A ja mrugam i sobie myślę "zesrałem się w trymiga, niedobrze" i poszłom dodomXD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz