Szukając inspiracji pojechałem do Japonii (a Wy nie, haha) - kojarzycie coś takiego jak cikan? Że facetów masa, metro ciasne, a tu ładna dziewczyna, o którym tszeba się opcierać – no samo się pisze, wiadomoXD Siedzę więc w metru, a tu wchodzi typowa cziczi japońska w mundurku, tylko brzydka i drapie się po kurwie tak mocno, jakby ją miało pojebać z braku kutarate w tojocieXD I wszystko fajnie, może być średnia, a Bejba do mnie MOŻE JĄ SWĘDZIxD I chuj, po kolacji, po świecach - jakby się ciapała bo seks, to nawet bym to przetrwał, ale jak ma infekszyn, to już wolę jechać do domu się zesrać – i się zesrałem – jak tylko pojawia się coś fajnego, to Bejba od razu do mnie 'choroby, pryszcze, sranie' - tak mnie studzi, żebym za bardzo nie wystawał z porciątXD No nic, tym razem się bałem, ale jeszcze mnie popamiętacie, Kraju Kwitnącego StojakaXD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz