Muj Bracik idzie idzie idzie przes las, wiecie, suchawki, muzyczka i nagle szczanie, hehehe i tak schodzi troszkę z boku ścieżynki, odkleja napletek i sika i sie patszy czy nikt nie idzie prawo lewo prawo lewo prawo lewo i nagle coś mu śmierdzi i patrzy przed siebie, a tu mu siki rozdrzyzdujo wielkie gówno na pułbutyXD Się zesrałem, ale to nie mojeXD PDW
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz