środa, 30 grudnia 2015

Wziołem i sie zesrałem cz 676XD

A dzisiaj chodziłem z Gałganem i mnie strasznie się chciało całować nim usta Bejby i Ona taka cwana od razy przyuważyła moje ogromne, dyndające serca dzwonu i dalejże - jak nie wskoczy na mnie Pyskiem, ja nie zacznie ssać i pieścić, dławić się i gulgotać! Hejże, hola, mie wzięło na ciaplitę w ryło, ale Bejba chyba była po fryzjerze, czy coś i ja sobie leżę, słucham tego ciamkania i nagle JAK SIĘ NIE SPUSZCZĘ!XD Ale jak! Jako że leżałem wygodnie, pierwsza porcja lawy z prędkością światła wystrzeliła mi w zagłówek, o włos zaledwie chybiając mojej zdziwionej, smutnej już teraz twarzyXD Tak się wystraszyłem, że będę miał koko-kisiel na powiekach, że zupełnie straciłem szczyt, ALE! Moi drodzy, utrata poczucia spełnienia wcale nie oznacza odcięcia paliwaXD Bejba mnie trzyma za Bydlę, a ten tryska jak niesmaczny, na prawo, lewo, na ręce, na basior, WSZĘDZIEXD Nie tylko nie da się go powstrzymać, ale w dodatku muszę zasłaniać się rękami i krzyczeć ze łzami w oczach 'PRZESTAŃ TYM WE MNIE MIERZYĆ'XD Się zesrałem, prawie zgwałcił mnie własny Achtung w nowym, 2016 roku, czego sobie i Państwu życzęXD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz