piątek, 11 lipca 2014

Wziołem i sie zesrałem cz 610 XD

A kiedyś myślałem, że nie ma nic bardziej męskiego, niż rąbanie drewna siekierąXD Uwielbiałem to robić, gdyż jako płaczliwa ciota-katolik czułem się kobieco i pięknieXD Się zesrałem, czyż było mi z tym źle?XD Czyż nie lubiłem czuć się seksowną panią do towarzystwa, łaknącą ubrań pozornie należących do kobiet? Czy noszenie pereł matki jest wystarczająco niepokojącą prognozą mego wewnętrznego rozdarcia pomiędzy wąchaniem trufli, a zabawą w Szymona Słupnika? Czyż dotyk jedwabiu na zarośniętych jądrach słusznie wprowadzał mnie w niepokój? I czy w końcu doktor, co mi robił punkcję kolana rzeczywiście miał żonę? 'Doktor pocałuj mnie doktor' - pamiętacie to? Ja pamiętam...ból...ból odrzucenia...to kolano takie napuchnięte...a wiecie w ogóle co się stało? Skręciłem kolano na wuefieXD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz