Wziołem i sie zesrałem cz 585 XD

A kiedyś byłem nad takimi stawami i tam jakiś nieudolny ojciec-kozak próbował pokazać swojej córce, jaki jest przetata i zaczął taś taś robić na łabędzie, w ręce trzymając chleb, no i wiadomo, że te łabędzie podpływały bliżej i bliżej i w końcu wyszły na brzeg i zaczęły się do niego zbliżać po należny im już chleb i wyglądały na wkurzone, ale facet chyba miał wyłączony instynkt samozachowawczy i z premedytacją czekał, aż te przyjdą i czekał czekał czekał z wystawioną rąsią, w której dzierżył chleb i ten łabędź podchodził i ta córka już się darła a facet do niej 'nie bój się' gdy nagle łabędź na niego skoczył z sykiem i wziął mu prawie całą dłoń do dziobaXDXDXD Się zesrałem, facet też się zesrał, wyglądał, jakby go przejechał traktor i na pewno myślał, że ten łabędź go zje, ta córka się na niego patrzy biała jak mleko z zesrania i pyta 'bolało?' a on na to 'nie' a widać, że nie tylko chciało mu się płakać i tą córkę zaczął odsuwać od zdziczałych ptakówXD I jak wchodził na taką trawę, to się jeszcze poślizgnął i wyjebałXD Tata otrzymuje 5 punktów spokoXD