środa, 13 listopada 2013

Wziołem i sie zesrałem cz 435 XD

Kiedyś przychodzę do prababci i szukam takiego małego psa, a prababcia do mnie tak: wpadł do chlewa, świnia odgryzła mu nogę i zdechł'XD A ja mały jeszcze 'świnia???' myślę i od razu zacząłem podejrzliwiej spoglądać na parzystokopytne - to nie są słodkie prosiaki, to są komuniściXD Się zesrałem, nie ufam juz nikomu z kubusia puchatka - tygrys od początku groźny, sowa też je myszy, kangury wiadomo - bokserzy, niedźwiedź kubuś też nie bardzo, królik miał jakieś dziwne zachowania socjopatyczne, ale że prosiaczek mógł komuś w stumilowym lesie odgryźć kończynę, to mnie zaskoczyło jak kwas w czajnikuXD  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz