Wziołem i sie zesrałem cz 429 XD

Pigmalion i Galatea - wszyscy znają - koleś wystrugał babę z marmuru, a bogini Afrodyta mu ją ozywiła, żeby się mógł na niej wyżywać seksualnie. I tak sobie to wyobrażam, że przecież ona tylko z wyglądu była, nie umiała gadać, myśleć, intelektualnie dorównywała jakiemuś psowiXD No to jak nie pogadał i mógł tylko za cycek złapać, to na bank ją wywalił potemXD Się zesrałem, a Pigmalion brzmi jak emaliowa świniaXD