Wziołem i sie zesrałem cz 680XD

A no i masz, kurwa, śniła mi się Tajlandia, ale nie byle jaka, z Bejbom byłem i doświadczałem atrakcji. W międzyczasie chodziła za mną taka laska z takim dziadem i chcieli, żebym pracował dla wywiaduXD I ona jest znana nazywa się Emili i jak tylko Bejba gdzieś znikała, to ona od razu wyskakiwała z chujwiekąd i namawiała do złego, albo co mi zrobi, jak się zgodzęXD I ja na przykład leję w toalecie, a ona mnie HYC za trąbę i dalej - trząść niomXD I to mnie ekscytowało, bo miała mini i nagle była w domu u moich rodziców i ja patrzę pod jej kieckę a tam diamentowa zatyczka w dupieXD I nagle Tajlandia znowu, ale tym razem z atrakcjami! Umiecie skakać na bandżi? To nas z Bejbą wsadzili do takiego wielkiego worka, w którym leżałem na brzuchuXD I mówię do nich 'ej, worek jest na jedną osobę, a my są dwa' a oni, 'wszystko gra' a ja mówię 'naciągnijcie mocniej liny' (a leżałem w tym worku na brzuchu cały czas i nie było mnie widaćXD) a oni swoje 'WSZYSTKO JEST OBLICZONE MATEMATYCZNIE!' - i nas targają do góry i potem WIUUUUUU na dół i się huśtamy. A że ja byłem na brzuchu, a liny rzeczywiście były za słabe (kurwa mówiłem), to najpierw zahaczyłem chujem o ogrodzenie lasu deszczowego, a potem przypierdoliłem łbem w autobus na parkingu, aż się przesunął ze dwa metryXDXDXD Się zesrałem, a jeszcze mogłem w tym śnie rzucać klątwę, że jak ktoś sobie robił zdjęcie, to wychodziło zawsze z profilu i na końcu nosa miał w tle balon na gorące powietrzeXD